Najnowsze wpisy, strona 1


paź 08 2002 kolejny stracony dzien
Komentarze: 2

kurcze ten komp zabiera mi czały wolny czas nic sensownego nie robie jak siedze przy nim. No ale coz nic innego mi do głowy nie przychodzi, siedzimy z kolezaneczka Ola u mnie i sie nudzimy bo jest tak zimno ,ze nie chce sie nawet wychodzic brrrr  zna ktos fajne utworki dooo sciagniecia z dance, techno lub hh??

martulka19 : :
paź 07 2002 ha ha ...
Komentarze: 1

smieje sie juz sama z siebie do czego to dochodzi, bo w sumie uwazam sie juz za osobe powaznie myslaca i dojrzała a po dzisiejszej wyprawie do Warszawy z moja kolezanka Marta tak sie zastanowiłam, ze nasze zachowanie i rozmowy o pierdołach a zarazem niezłe zbyty z tego moga sie wydawac idiotyczne ale co tam po to jest zycie zeby sie cieszyc nawet z głupot. Aj tam, huj tam hehehe

martulka19 : :
paź 06 2002 Bez tytułu
Komentarze: 1

nareszcie  jestem po tygodniu przerwy, w ktorym to musiałam szukac pracy i mam moze nie taka co bym chciała ale ta tez nie jest najgorsza i dobrze płatna. Zaczynam sie juz nudzic nie wiem co ze soba robic, nie ciesza mnie ciagłe imprezy, puby i  czytanie ksiazek no i oczywiscie wczesniej was prosiłam o jakies propozycje na zabicie czasu ale chyba wy tez nie macie nic ciekawego do robotki.

a tak w ogole to "GDZIE CI MĘŻCZYŹNI??"

 

 

martulka19 : :
wrz 26 2002 i nic sie nie dzieje
Komentarze: 2

nie chce mi sie ciagle opisywac moich przezyc bo one sie nic nie zmieniaja i w koło pisac jak ja tesknie itd jak ktos to czytał to sie pewnie nabawił niestrawnosci ale co mam opisywac jak biedna studentka szuka pracy? Cholera nic sie nie dzieje oprocz tego ze ktos kto mnie  w zyciu nie widzial ma plany na zwiazek ze mna niezła akcja jestem w szoku heh... teraz siedze słucham HIP HOP-U (moja ulubiona muza) sacze browarek ktory mi został po sobotniej imprezie i... zaraz musze wychodzic bo mama juz truje ile ja to siedze przed komp wiec stara bieda.

martulka19 : :
wrz 26 2002 a ja wspominam...
Komentarze: 1

jak dobrze mi było przez ostanie dwa miesiace, siedze w domu i wspominam jak przyjezdzał do mnie i mimo ze raz było dobrze innym razem nie ale wypełniona szczesciem zapominałam o szarym swiecie.  A teraz... ja mysle o nim, o  tym czy on tak jak ja teskni, wspomina i załuje, ze nie jestesmy razem... ale sie łudze. No coz dopiero tygdzien jak go nie widze i wydaje mi sie, ze wyjechał, niedługo wroci i znowu bedzie dobrze. Tak bardzo mi brakuje jego osoby, rozmow i przytulenia. Teraz stara sie o mnie pewiem facet ale to zaszybko zebym myslała o innych. Potrzebuje przyjaciela, ktory mnie przytuli, zabierze gdzies i nie bedzie w tym zadnych podtekstow. Drugi raz moje serce płacze nie chce juz wiecej cierpiec.

Kazdego dnia gdy wstaje rano, patrze  przez okno i widze szarość.

Krople deszczu po szybie spływaja, swiat płacze... i ja wspólne nasze chwile przypominajac.

martulka19 : :