martulka19

nie chce mi sie ciagle opisywac moich przezyc bo one sie nic nie zmieniaja i w koło pisac jak ja tesknie itd jak ktos to czytał to sie pewnie nabawił niestrawnosci ale co mam opisywac jak biedna studentka szuka pracy? Cholera nic sie nie dzieje oprocz tego ze ktos kto mnie  w zyciu nie widzial ma plany na zwiazek ze mna niezła akcja jestem w szoku heh... teraz siedze słucham HIP HOP-U (moja ulubiona muza) sacze browarek ktory mi został po sobotniej imprezie i... zaraz musze wychodzic bo mama juz truje ile ja to siedze przed komp wiec stara bieda.

jak dobrze mi było przez ostanie dwa miesiace, siedze w domu i wspominam jak przyjezdzał do mnie i mimo ze raz było dobrze innym razem nie ale wypełniona szczesciem zapominałam o szarym swiecie.  A teraz... ja mysle o nim, o  tym czy on tak jak ja teskni, wspomina i załuje, ze nie jestesmy razem... ale sie łudze. No coz dopiero tygdzien jak go nie widze i wydaje mi sie, ze wyjechał, niedługo wroci i znowu bedzie dobrze. Tak bardzo mi brakuje jego osoby, rozmow i przytulenia. Teraz stara sie o mnie pewiem facet ale to zaszybko zebym myslała o innych. Potrzebuje przyjaciela, ktory mnie przytuli, zabierze gdzies i nie bedzie w tym zadnych podtekstow. Drugi raz moje serce płacze nie chce juz wiecej cierpiec.

Kazdego dnia gdy wstaje rano, patrze  przez okno i widze szarość.

Krople deszczu po szybie spływaja, swiat płacze... i ja wspólne nasze chwile przypominajac.

obudziła mnie dzisiaj kolezanka, ktora przyszła do mnie o 9.30 jejku ja to sie nigdy nie wyspie. Ale na szczescie przyszła z dobra informacja , jeszcze jedna noc, jeszcze jeden dzien i bedzie rina gonił kolejny drin czyli impra w piatek. a i dzieki za wpisy buuuuuu zapominacie mnie :((((((((

znalazłam bloga osoby podobnej do mnie, na ktorego chetnie wchodze i czytam. Nalezy do dziewczyny nawet nie wiem skad jest i w jakim wieku ale to nieistotne. Nie działo sie dziesiaj nic szczegolnego, znowu byłam na kursach i siedział u mnie kolega. Nie moge sie jakos przyzwyczaic ze nie mam w tygodniu szkoły, kiedys mi sie nie chciało do niej chodzic a teraz gdy mam ja w weekendy co dwa tygodnie to nie wiem co mam ze soba zrobic, zeby była praca to co innego. Czuje sie troche lepiej, wszyscy naraz chce sie spotkac, lubie jak cos sie dzieje wedy nie mysle, ze sie mi w zyciu nie układa.

jesli ktos zna ciekawe blogi (tylko nie takie gdzie "kurwa" jest co drugim słowem) to powiedzcie o tym chetnie poczytam a i moze ktos ma jakies pomysły na nude (tylko nie piszecie zebym sie rozebrała i pilnowała ubrań)  :)))))))))

pozdrowka i cmokaaaaaski :*

 Napisze troche o sobie moze kogos to interesuje ( hehe ale sie łudze) tak wiec jestem Marta troche uparta, mieszkam sobie powiedzmy w Warszawie (dokładnie to Jabłonna moze ktos zna te okolice) uczeszczam do studium ekonomicznego, mam 19 latek ojej 3 marca bedzie juz 20 ale tem czas leci tylko czekac az sie zmarszczki pokaza, z natury jestem rozrywkowa, uwielbiam sie bawic, smiac i robisz szalone rzeczy ale tez mysle juz powaznie i staram sie rozwaznie postepowac, lubie szczerze rozmawiac i tulic sie do "misiaczków" to tak ogolnie o mnie, chcesz wiedziec wiecej zapytaj... napewno odpowiem.  cmooooookaski dudusie :)